Przetłuszczające się włosy – jak o nie dbać i kiedy wymagają konsultacji lekarskiej

Przetłuszczające się włosy – jak o nie dbać

Przetłuszczające się włosy to problem niezwykle powszechny dotykający zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Jego przyczyny bywają różne – mogą być związane z genetyką, chorobami lub po prostu niewłaściwą pielęgnacją. Dowiedz się, jak dbać o przetłuszczające się włosy i kiedy udać się z tym problemem do lekarza.

Kiedy mówimy o przetłuszczających się włosach?

W naszej skórze gruczoły łojowe produkują tłustą substancję nazywaną „sebum”, a czasem również „łojem”. Wraz z potem tworzy ona na skórze warstwę ochronną, tzw. hydrolipidową, która w naturalny sposób chroni tkankę przed czynnikami zewnętrznymi. Czasem jednak na skutek rozmaitych zaburzeń ich pracy gruczoły łojowe mogą produkować zbyt mało lub zbyt dużo sebum. Jeśli do tej drugiej sytuacji dojdzie w obrębie skalpu, możemy mówić o przetłuszczaniu się włosów. Warto dodać, że za przetłuszczające się pasma uznajemy te, które wymagają mycia po jednym dniu, a niekiedy nawet po kilku czy kilkunastu godzinach.

Przyczyny przetłuszczania się włosów

Nadprodukcja sebum przez gruczoły łojowe skóry głowy może mieć swoje podłoże w rozmaitych czynnikach. Do najczęstszych należą:

  • nieprawidłowa pielęgnacja – stosowanie zbyt silnych środków myjących, suszenie gorącym nawiewem zbyt blisko skalpu, zbyt częste mycie (wysusza skórę głowy),
  • zaburzenia hormonalne – w tym również te naturalne, obecne w okresie dojrzewania bądź przekwitania,
  • choroby dermatologiczne – np. łojotokowe zapalenie skóry główy,
  • niektóre choroby – np. zaburzenia pracy tarczycy czy niektóre schorzenia układu nerwowego,
  • styl życia – głównie nadmiar stresu i nieodpowiednia dieta,
  • genetyka – niektóre osoby cierpią na wrodzoną nadaktywność gruczołów łojowych,
  • ogólny zły stan zdrowia, który wiąże się z osłabieniem układu odpornościowego.

Domowe sposoby na przetłuszczające się włosy

W przypadku przetłuszczających się włosów najczęściej zalecane jest przyjrzenie się swojej pielęgnacji. Sprawdź, czy szampon, którym myjesz skórę głowy, zawiera łagodne czy raczej silne detergenty. Staraj się unikać kosmetyków z dodatkiem siarczanów, takich jak SLS i SLeS lub postaraj się używać ich nie częściej niż co ok. 2 tygodnie dla dokładnego oczyszczenia pasm m.in. ze środków do stylizacji. Uważaj również, by stylizatory, szczególnie te na bazie alkoholu, nie osadzały się na skórze głowy. Mogą ją podrażnić i zwiększyć wydzielanie sebum. Wprowadź do swojej diety produkty bogate w cynk i witaminy z grupy B. Możesz też wypróbować herbatę ze skrzypu polnego. W aptekach znajdziesz również wiele suplementów diety, ale przed ich zastosowaniem warto jednak poradzić się specjalisty.

Pamiętaj też, że tak samo jak skóra twarzy twój skalp wymaga peelingu. Najlepiej zdecyduj się na ten enzymatyczny. Nie tylko jest łagodniejszy, lecz także łatwiejszy do spłukania. Czasem można spotkać się z przepisami na domowe płukanki ziołowe. Należy jednak uważać, ponieważ zioła mają właściwości wysuszające. Gdy twoje pasma przetłuszczają się ze względu na czynnik drażniący, np. zbyt silnie myjący szampon, możesz im jeszcze bardziej zaszkodzić. Jeśli chcesz spróbować domowych kosmetyków, możesz zdecydować się np. na maseczkę z jogurtu bądź miodu, ten drugi składnik nie jest jednak zalecany w przypadku łupieżu.

Kiedy należy iść do lekarza?

Jeśli domowe metody na tłuste włosy nie pomagają, należy jak najszybciej udać się do specjalisty. Na początek najlepiej zdecydować się na wizytę u dermatologa. Listę lekarzy znajdziesz pod linkiem: https://enel.pl/usluga/dermatolog/. Najczęstszą przyczyną dermatologiczną przypadłości jest łojotokowe zapalenie skóry głowy, które w początkowych stadiach można leczyć zewnętrznie, np. szamponem z cyklopiroksolaminą, preparatami działającymi keratolitycznie czy przeciwzapalnie i przeciwgrzybicznie. Niestety choroba ta ma tendencję do nawrotów. Jeśli jednak okaże się, że źródło problemu leży gdzieś indziej, konieczna może być wizyta u endokrynologa, a w rzadkich przypadkach nawet u neurologa.

/artykuł sponsorowany/

Reklama