AKS Zły od 6 lat zmienia polski sport. Z taką sytuacją mamy jednak do czynienia po raz pierwszy!
W nocy z 3 na 4 września br., na ulicy w Warszawie brutalnie pobity został nasz piłkarz Minh Pham Duc. Doznał licznych obrażeń ciała, w tym złamań kości twarzoczaszki. Ocknął się dopiero w szpitalu. Wszystko wskazuje na to, że atak miał podłoże rasistowskie.
Duc nie doznał całe szczęście żadnego trwałego uszczerbku na zdrowiu. Bardzo szybko też pozbierał się psychicznie. Jest silny i dzielny. Lekarz zalecił mu 6-tygodniową przerwę w treningach. Do zajęć wróci tuż po dwumeczu – 17.10.2022 r.
Jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało. Każdy kto poznał Duka, ten wie, że to cudowny człowiek. Ciepły, życzliwy, wyrozumiały i dobry dla ludzi.
15 października, podczas dwumeczu na Don Pedro Arenie, chcemy pokazać Dukowi, że wspieramy go ze wszystkich sił.
Tym razem zaatakowany został Duc, ale nie możemy zapominać o aktach agresji wobec ludzi, którzy osiedlili się w Polsce, uciekając przed wojną i prześladowaniami. Wiemy też, że wobec kryzysów światowych, coraz więcej osób szukać będzie w Polsce schronienia. Należy zacząć głośno mówić o tym, że nie ma zgody na powrót rasistowskich demonów!
AKS Zły od początku pokazuje, że inne oblicze sportu, oparte na szacunku i akceptacji różnorodności, jest możliwe. Budujemy nową kulturę kibicowania, bez nienawiści i agresji. Mimo, że jesteśmy różni, to wszyscy jesteśmy równi – to nasza rudymentarna zasada.
Na naszym stadionie mile widziana jest każda osoba – bez względu na pochodzenie etniczne, narodowość czy wyznanie.