Warszawa boryka się z tempem rozpatrywania wniosków w ramach tarczy antykryzysowej

Odnosząc się do dzisiejszego pisma, wysłanego przez panią Marlenę Maląg – minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do prezydenta m.st. Warszawy – Rafała Trzaskowskiego, informujemy, że nie tylko Warszawa boryka się z tempem rozpatrywania wniosków, dotyczących tarczy.

Miasta protestują przeciw przerzucaniu na samorządy odpowiedzialności za realizację tarczy antykryzysowej, ponieważ oczekują od rządu konkretnego wsparcia i natychmiastowych działań, polegających na dostosowaniu przepisów prawa do nadzwyczajnej sytuacji. Pismo w tej sprawie zostało skierowane przez Unię Metropolii Polskich i Związek Powiatów Polskich do Prezesa Rady Ministrów 20 maja br. Pismo to zawiera listę braków i niedociągnięć rządu, które mają wpływ na tempo rozpatrywania wniosków.

Automatyzacja obsługi wniosków
Po wielokrotnych apelach i prośbach m.st. Warszawy do administracji rządowej, aby zautomatyzować proces obsługi wniosków, dopiero w tym tygodniu otrzymaliśmy ze strony administracji rządowej to narzędzie, które zdecydowanie ułatwi i przyspieszy rozpatrywanie wniosków. Mieliśmy na uwadze przede wszystkim wsparcie z art. 15 zzd (mikropożyczki) i art. 15 zzc (dofinansowanie do działalności gospodarczej nie zatrudniającej pracowników) w oparciu o systemy MRPiPS – praca.gov.pl i Syriusz oraz publiczne bazy (KRS, CEIDG, REGON).

Tylko dzisiaj dzięki jednemu narzędziu, o które od początku kwietnia wnioskowały Warszawa i UMP – zautomatyzowaniu procesu obsługi wniosków – rozpatrzyliśmy blisko 1500 wniosków, dotyczących mikropożyczek w ramach tarczy antykryzysowej. Gdybyśmy dysponowali tą możliwością wcześniej, dziennie moglibyśmy już rozpatrywać ok. 3000-4000 wniosków.

Zmiany w prawie
Rzeczywistość wymaga wprowadzenia pilnych zmian, szczególnie w dużych miastach, w których liczba wnioskodawców jest największa. Sytuację może poprawić decyzja o skierowaniu do rozpatrywania wniosków dodatkowych pracowników. Oczekiwane przez nas czasowe – na okres epidemii – zmiany prawa w tym zakresie nie zostały wprowadzone. Ustawa, przewidująca takie rozwiązania (tzw. tarcza samorządowa), wciąż jest procedowana.

Obowiązujące przepisy nie przewidują także możliwości przekazania zadań PUP do innych miejskich jednostek organizacyjnych, które mogłyby być dla nich wsparciem. Niestety, w tym zakresie również nie otrzymaliśmy żadnego wsparcia, a 150 pracowników Urzędu m.st. Warszawy zostało przeniesionych na podstawie KPA – procedury czasochłonnej, której zdecydowanie można było uniknąć, gdyby tylko wprowadzono proponowany przez samorząd zapis.

Najnowsze dane
Najnowsze dane z Urzędu Pracy m.st. Warszawy – z godz. 13.00 22 maja: wypłaciliśmy już 63,5 mln zł ze 100 mln, które przydzielił nam rząd w ramach tarczy antykryzysowej. Do tej pory wpłynęło 117,5 tys. wniosków, rozpatrzyliśmy 14,1 tys. z nich (12 proc.). Jak widać z powyższych danych, Warszawa radzi sobie całkiem nieźle – mimo braku zmian przepisów w kwestii delegowania pracowników do wsparcia Urzędu Pracy i mimo zwlekania z umożliwieniem pozyskiwania danych z Głównego Urzędu Statystycznego. Ponad połowa przeznaczonych przez rząd pieniędzy została wypłacona przedsiębiorcom.

Dane przekazywane przez niektóre media, jakoby Warszawa rozpatrzyła tylko 8 proc. są nieprawdziwe. Podobnie jak nieprawdziwe są informacje, jakoby stolica otrzymała wsparcie w procesie rozpatrywania wniosków w ramach tarczy. Wszystkie działania, by usprawnić cały proces, podejmujemy – jako samorząd – sami.

źródło: UM Warszawa

Reklama

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.