Perła architektury drewnianej na Ursynowie wyremontowana

W ubiegłym roku dzięki miejskiej dotacji właściciel dworku przy ul. Rosoła 19 na Ursynowie przeprowadził jego kompleksowy remont. Dofinansowanie wyniosło prawie 200 tys. zł.

Ten malowniczy drewniak znajduje się na terenie dawnego folwarku Kabaty. Od pokoleń pozostaje w rękach rodziny Karniewskich, związanych niegdyś z dobrami wilanowskimi rodu Potockich. Dworek powstał najprawdopodobniej pod koniec XIX wieku i przeszedł  przez lata kilka zmian. Szczęśliwie przetrwał II wojnę światową, mimo że w trakcie walk wybuchł w nim granat, uszkadzając jedną ze ścian.

Budynek jest cenną pamiątką rodzinną i przez lata był otoczony troskliwą opieką właścicieli. Czas naruszył jednak jego drewnianą konstrukcję, która z roku na rok coraz pilniej wymagała interwencji konserwatorów. Na początku 2020 r. właściciel dworku uzyskał dotację m.st. Warszawy w wysokości niemal 200 tys. zł i przystąpił do kompleksowego remontu.

Nowe dębowe podwaliny  

Ekipa remontowa rozebrała wtórną przybudówkę i szalunek, a następnie za pomocą lewarów podniosła budynek i usunęła podwaliny. Były one mocno zniszczone przez wilgoć i korozję biologiczną. Pozwoliło to wzmocnić fundamenty i ceglaną podmurówkę oraz wykonać prawidłową izolację przeciwwilgociową zabezpieczającą obiekt na długie lata.

Następnie pracownicy posadowili dom na nowych podwalinach, wykonanych z trwałego drewna dębowego, łączonych na tradycyjne połączenia ciesielskie. Pozostałe elementy konstrukcyjne ścian oczyścili, wzmocnili i zabezpieczyli środkami biobójczymi. Ubytki pieczołowicie uzupełniano flekami a zniszczone, nie nadające się do użytku elementy starannie odtworzono z lżejszego drewna sosnowego, zachowując tradycyjny sposób łączenia.

Po zakończeniu prac konstrukcyjnych, budynek zyskał nowy szalunek, którego nowe deski z czasem pokryją się patyna i ściemnieją. Termiczną izolację ścian wykonano również w tradycyjny sposób. Zamiast popularnej obecnie wełny mineralnej, użyto gliny ze słomą, które były tu użyte pierwotnie.

Zdun wykonał dobrą robotę

W dworku zachowały się w dość dobrym stanie elementy oryginalnego wyposażenia. Ekipa konserwatorska oczyściła stolarkę drzwiową i okienną z wtórnych warstw farby i pomalowała na oryginalny kolor. Został on ustalony w trakcie badań stratygraficznych.

Zniszczone okna zostały bardzo dokładnie odtworzone i oszklone z zastosowaniem tradycyjnego kitu na bazie pokostu i kredy. Konserwacji poddano oryginalne piece i kominek.  Popękane kafle uzupełniono kaflami historycznymi, pochodzącymi z rozbiórki innych obiektów z tego samego okresu. Prace przy piecach wykonał wykwalifikowany zdun, dzięki czemu zachowały one swoją funkcję!

Dach z naczółkami

Ważną zmianą było usunięcie pokrycia z eternitu, położonego podczas przebudowy dachu w latach 20. XX w. Podczas ubiegłorocznego remontu przywrócono oryginalną formę dachu z naczółkami na obu szczytach. Powrócił także historyczny sposób krycia tradycyjnym gontem modrzewiowym.

Kunszt i dbałość o szczegóły konserwatorów pracujących przy remoncie dworku robi wrażenie. Cieszy zachowanie znacznej ilości oryginalnej substancji i wierność historycznym technologiom. Dzięki temu ta cenna pamiątka podmiejskiego charakteru tej części Warszawy w pełni odzyskała swój oryginalny charakter.
 

źródło: https://zabytki.um.warszawa.pl/ // Fot. BSKZ

Reklama

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.