Mike Tyson w Muzeum Polin

Mike Tyson w Muzeum Polin. Jak Tyson spędzał prywatny czas w Warszawie?

Mike Tyson po raz trzeci odwiedził Polskę. Była to podróż biznesowa, jednak tym razem znalazł czas na spełnienie prywatnych planów – spotkań z wyjątkowymi ludźmi i odwiedzin w wyjątkowych miejscach.

W ostatnim dniu pobytu Mike spotkał się z Marianem Turskim, współzałożycielem i przewodniczącym Rady Muzeum Polin. Spotkanie miało miejsce właśnie w budynku muzeum, gdzie Marian Turski oprowadził swojego gościa po wybranych salach ekspozycyjnych i opowiedział mu m.in. historię strongmana Zishe Breitbarta. W latach 20. był jednym z najsłynniejszych siłaczy w Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. Mike zobaczył też galerię „Na Żydowskiej Ulicy”, pokaz multimedialny i piękną replikę synagogi z Gwoźdzca. Jak sam powiedział, był pod wielkim wrażeniem swojego gospodarza i jego opowieści.

Tego dnia rano, Mike Tyson złożył też kwiaty pod pomnikiem Małego Powstańca przy warszawskiej starówce. Było to tuż po spotkaniu z uczestnikiem zrywu 1944 roku, Bolesławem Wojewódzkim „Tarzanem”, który jako 16-letni chłopiec był łącznikiem Pułku AK „Baszta”. Opowiedział Tysonowi o Powstaniu Warszawskim i swojej historii. – Żałuję, że tak niewiele czasu udało się wygospodarować na zwiedzanie i spotkania. Ale ludzie, których historii mogłem wysłuchać, którzy opowiadali mi o tym co przeżyli i kim byli, to prawdziwi bohaterowie, to ludzie wielkiej odwagi, przed którymi na zawsze będę pochylał głowę. – powiedział wzruszony Mike Tyson.

Swoimi emocjami podzielił się też na swoim profilu na platformie społecznościowej: https://www.facebook.com/miketyson/photos/a.1444645662473249/2359895547614918/?type=3&theater

Reklama

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.