Kraków Airport gotowy na testowanie wszystkich pasażerów

W oczekiwaniu na letni rozkład lotów Kraków Airport przygotował dla pasażerów duże laboratorium diagnostyczne na jednym z parkingów. Każdy odlatujący może skorzystać z jednego z trzech testów wykrywających koronawirusa.

Obligatoryjne mierzenie temperatury w momencie wejścia na lotnisko, dystans, maseczki – to procedury, do których pasażerowie, podróżujący samolotami, zdążyli się już przyzwyczaić.

Mimo znacznego zmniejszenia ruchu pasażerskiego Kraków Airport wciąż dba o podwyższanie standardów świadczonych usług. Priorytetem jest bezpieczeństwo podróżujących jak i pracowników lotniska.

Wiele krajów wprowadziło wymóg posiadania ważnych testów na koronawirusa w momencie przylotu. Takie testy wykonane trzema różnymi metodami można zrobić w Kraków Airport.

Uruchomienie punktów wymazowych jest odpowiedzią na potrzeby pasażerów. Niektóre linie lotnicze zdając sobie sprawę, jak wygląda sytuacja w poszczególnych państwach, wymagają testowania na 4 godziny przed odlotem. „Pasażerowie przyjeżdżający na lotnisko są zaskakiwani takim właśnie wymogiem, a ponieważ chcemy umożliwić im podróż, zdecydowaliśmy się na uruchomienie dużego punktu wymazowego na parkingu terenowym P2” – mówi Tomasz Żakowski, kierownik działu obsługi klienta i customer experience Kraków Airport.

Punkt jest czynny cztery godziny przed pierwszym odlotem w danym dniu aż do ostatniego lotu, tak, by wszyscy pasażerowie mogli z niego skorzystać. Można w nim wykonać szybkie testy antygenowe, na których wynik czeka się do 25 minut, nowe badania genetyczne RT-Lamp oparte o technologię LAMP (ang. Loop Mediated Isothermal Amplification), które dają możliwość przetestowania się pod kątem obecności koronawirusa – z wynikiem do 60 minut. A także testy PCR, których wynik jest osiągalny czasami już po 3 godzinach.

Takie działania mają na celu powolny powrót do normalności w okresie wakacyjnym. „Czas pandemii to okres ogromnych wyzwań dla naszej załogi, bo musimy sprostać rosnącym wymaganiom, jakie stawiają przed nami klienci i realia. Mamy nadzieję, że rozmowy, jakie prowadzimy z przewoźnikami, którzy chcą latać z Krakowa i do Krakowa, pozwolą odbudować ruch lotniczy nad Małopolską” – podsumowuje prezes Radosław Włoszek.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.